W dniu 16 czerwca br. uczestniczyłem w posiedzeniu Rady Społecznej Szpitala.
Przedmiotem obrad było zaopiniowanie przeznaczenia zysku za 2020 r. w kwocie ponad 16 mln zł na pokrycie strat z lat ubiegłych. Jeśli tak się stanie, to kapitał (fundusz) własny Szpitala będzie ujemny już tylko na ok. 14,6 mln zł. Gdyby to była spółka handlowa, to z ujemnym kapitałem już dawno byłaby w upadłości. Tymczasem Szpital ma szansę stopniowo wyjść z ujemnego kapitału i normalnie mieć go na plusie. Do nieprzeciętnego zysku przyczynił się COVID.

Ponadto zaopiniowano zmiany w statucie dotyczące struktury organizacyjnej Szpitala.
Dyrektor Piotr Rybak omawiał planowane przepisy dzielące szpitale na cztery kategorie pod względem sytuacji finansowej, podkreślając, że szpitale słabe wypadną z obiegu (a przynajmniej część ich oddziałów). Stąd wynika, że intensywne wysiłki, by Szpital Puławski znalazł się w kategorii A (najlepszej) po prostu są walką o przetrwanie Szpitala jako takiego. Niewątpliwie wszystkim nam na tym zależy. Zarazem pamiętajmy o zapewnieniu dobrobytu Załogi, która pracuje na ten wspólny sukces z Kierownictwem.

W kuluarach rozmawialiśmy o wystąpieniu naszego Związku dotyczącym dyżurów 24-godzinnych i dodatku covidowego. Wciąż czekamy na odpowiedź, aby Wam ją przekazać (BT).