Z dawnej „Solidarności” lat ’80 dziś została została już tylko nazwa…

W ostatnich dniach nasz Związek jest atakowany na terenie ZAP przez Pana X i jego związek „Solidarność”. 
Niewybredny styl ataków wynika z dwóch czynników:1) niewyparzonego języka Pana X, za który już dawno powinien być skazany,2) nasz Związek trafił w czuły punkt „Solidarności”.
Ad 2: Chcemy mieć swojego przedstawiciela w zespole ds. taryfikatora. Każdy związek, w tym nasz, musi mieć wpływ na pensje swoich Członków, na taryfikację. Nie tylko związki reprezentatywne. Zgodnie z art. 1 ust. 3 ustawy o związkach zawodowych wszystkie związki zawodowe muszą być równo traktowane przez pracodawcę. Czasem w prawie jest przepis szczególny, że są „lepsze” związki, np. reprezentatywne. Odnośnie taryfikacji żadna ustawa nie dzieli związków na „lepsze” i „gorsze”. Zatem nasz Związek ma być traktowany równo. Musi mieć swojego przedstawiciela w zespole ds. taryfikatora. 
Wejście do zespołu ds. taryfikatora również związków niereprezentatywnych w ZAP, a w szczególności naszego Związku, będzie skutkować istotnym osłabieniem pozycji „Solidarności” w zespole ds. taryfikatora. 
I o to naprawdę chodzi Panu X i jego „Solidarności”.
A tak na marginesie, to obserwując tę brudną walkę  o władzę i wpływy, tak prostacko prowadzoną przez Pana X i jego „Solidarność”, wiele osób uważa, że z dawnej „Solidarności” lat ’80 dziś została została już tylko nazwa… (B).

Dodaj komentarz