ZAP – spotkanie z Zarządem Spółki

W dniu 4 lutego br. organizacje związkowe, w tym nasza, spotkały się z Zarządem Zakładów Azotowych Puławy (ZAP).

Związki zdecydowanie wyartykułowały w imieniu załogi ZAP poczucie jej krzywdy z powodu przejęcia ZAP przez GA Tarnów. Doprowadziło to do wydrenowania najlepszej polskiej spółki nawozowej, czyli ZAP, przez Tarnów. Dziś ZAP jest jedynie cieniem tego, czym był przed tym przymusowym mezaliansem. Głos ten został wysłuchany przez stronę pracodawcy, ale nic nie wskazuje na odzyskanie przez ZAP kiedykolwiek samodzielnej pozycji czy wyjście z grupy tarnowskiej. Raczej należy przyjąć do wiadomości coraz ściślejszą konsolidację grupy i wspólne zarządzanie elementami biznesu, w tym z Puław.

W szczególności wolą grupy tarnowskiej jest zawarcie jednego dla grupy ponadzakładowego układu zbiorowego pracy, ewentualnie ujednolicenie zdecydowanej większości brzmienia zakładowych układów zbiorowych pracy (ZUZP) w poszczególnych spółkach. Warto pamiętać, że przed przejęciem przez Tarnów to ZAP uchodził za najlepszą spółkę nawozową w Polsce, dlatego jej ZUZP bywał określany najkorzystniejszym dla załogi wśród polskich spółek nawozowych. Reasumując, z tego ujednolicenia raczej wynikałoby obniżenie poziomu ochrony dla załogi w ZAP. Z drugiej strony może wreszcie zarobki w ZAP zostaną podwyższone, uwzględniając inflację ostatnich lat.

Stale wraca temat pięciobrygadówki, mimo niechęci strony związkowej do zmian systemów czasu pracy, zwłaszcza ze strony ZZPRC, co jest zrozumiałe. Niestety nie ma obietnicy zakończenia zwolnień przypominających grupowe, zwłaszcza wśród pracowników umysłowych. Wskazywałem, że przedłużający się proces zwolnień, długotrwale utrzymujący się stres, bardzo źle wpływa na psychikę ludzi. Człowiek jest wrażliwym podmiotem, nawet jeśli tego nie okazuje. Nie istnieje coś takiego, jak „kapitał ludzki”, skoro nie jesteśmy rzeczami, niewolnikami (’instrumentum vocale’, narzędzie mówiące), tylko człowiek jest celem sam w sobie, a nie środkiem do celu, nie kimś traktowanym instrumentalnie, przedmiotowo (I. Kant). Zarazem wiadomo, że koniec końców to zadowoleni ludzie, załoga, są podstawą przedsiębiorstwa, o ile zamierza ono długo dobrze prosperować.

Omawialiśmy też ogólnie możliwe działania prawne w Polsce i UE na rzecz przemysłu nawozowego. Rzecz w tym, żeby zobaczyć ich finał w Dzienniku Urzędowym UE oraz praktyce władz.

Pomijam inne informacje, które mogłyby być wykorzystane przez inwestorów lub konkurencję niezgodnie z celem przedstawiania informacji związkowej członkom Związku. (BT)